17 lat największej samowolki

To pierwsza w historii naszego kraju taka impreza. Nigdy nie obchodzono chyba jubileuszu samowoli budowlanej. O historii budynku przy ul. Nowotarskiej 4a, w którym znajduje się sklep Rema, pisaliśmy wiele razy, ostatnio w październiku ubiegłego roku. W 1993 r. ówczesny Urząd Gminy Tatrzańskiej zezwolił na budowę przy Nowotarskiej budynku składającego się z 2 kondygnacji - parteru i jednego piętra z poddaszem.

Tymczasem inwestor - Ireneusz Olszewski postawił duży blok złożony z parteru, 3 pięter i poddasza. Później nadzór budowlany wydawał decyzje rozbiórkowe dwóch pięter. Po latach urzędnicy doszli do wniosku, że ze względów technicznych nie da się wykonać rozbiórki dwóch środkowych pięter i próbują nakłonić inwestora do legalizacji budynku. Ireneusz Olszewski twierdzi, że sprzedał w budynku mieszkania i z inwestycją nie ma teraz nic wspólnego. Jego zdaniem budynek zostałby już dawno zalegalizowany, gdyby nie dwaj mieszkańcy, którzy odwołują się od wszelkich decyzji.

- Teraz obchodzę 50. urodziny, jednym z punktów programu jest 17 lat największej nielegalnej budowli w Zakopanem. Chcę w ten sposób pokazać, jak przez błędy urzędników budynek do tej pory nie został zalegalizowany - mówi Ireneusz Olszewski.

Właściciele mieszkań w budynku, którzy otrzymali zaproszenia, są oburzeni. - To skandal, inwestor kpi z nas wszystkich i z polskiego prawa. Te zaproszenia wysłaliśmy do prokuratury. Kupiliśmy mieszkania w budynku, którego status do tej pory nie został uregulowany - mówi jeden z właścicieli mieszkań.

Burmistrz Janusz Majcher twierdzi, że w tego typu imprezie nie będzie brał udziału i od zawsze jest przeciwnikiem wszelkich budowlanych samowoli.

pp