O co skarży nas naczelny Radia Alex?

Sambor poczuł się urażony treścią artykułu pt. „Krucjata Sambora” z grudnia ubiegłego roku, w którym Paweł Pełka i Rafał Gratkowski szukali odpowiedzi na niezwykłą antyalkoholową aktywność naczelnego Radia Alex. Przypomnijmy, od kilkunastu miesięcy puchną teczki sądowe od spraw dotyczących łamania Ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Większość tych spraw pochodzi pośrednio lub bezpośrednio z informacji kierowanych na policję przez Sambora. Kampania przekraczająca normy dziennikarskiego zainteresowania (informowanie organów ścigania, organów skarbowych i innych urzędów) musiała wywołać pytanie o jej motywy. Dziennikarze Tygodnika ujawnili, że właściciel Radia Alex, amerykański biznesmen, ma własny browar w Nakle nad Notecią. Czy fakt ten miał wpływ na nietypowe zachowanie podwładnego, naczelnego tego radia? Dziennikarze stawiali pytania. W tekście cytowali też opinie na temat rozgłośni i jego naczelnego.

W 8-stronicowym pozwie przeciwko nam do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu pełnomocnik naczelnego zakopiańskiego radia Marcin Kafel zaprzeczył, że właścicielem Radia Alex jest Walter Kotaba, amerykański biznesmen. Nie może wobec tego mieć Sambor nic wspólnego z browarami Krajan w Nakle nad Notecią. Na wszelki wypadek jednak zaznaczył w pozwie, że reklama piwa Krajan w Nakle nie łamie Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i była manipulacją Tygodnika. Z pozwu dowiedzieliśmy się także, że „Pan Piotr Sambor nie składał donosów Prokuraturze i Policji w kwestii naruszenia zakazu reklamy alkoholu w Zakopanem (…) Pan Piotr w odpowiedzi przesłał (na policję – przyp. red.) kilka zdjęć reklam alkoholu niezgodnych z przepisami prawa.

Sambor żąda od Tygodnika przeprosin oraz 20 tys. zł.

W czwartek 28 maja, mimo sprzeciwu Piotra Sambora, sąd dopuścił przesłuchanie świadka, amerykańskiego biznesmena Waltera Kotaby. O terminie kolejnej rozprawy zadecyduje sąd.

jj